III RC 65/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Puławach z 2025-02-12
Sygn. akt III RC 65/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 lutego 2025 r.
Sąd Rejonowy w Puławach III Wydział Rodzinny i Nieletnich
w składzie następującym:
Przewodniczący Sędzia Teresa Czajewska
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Małgorzata Zielińska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 stycznia 2025 r. P.
sprawy z powództwa W. W.
przeciwko J. M.
o podwyższenie alimentów
I. podwyższa alimenty od pozwanego J. M., posiadającego numer PESEL (...), na rzecz jego córki W. W., urodzonej (...), posiadającej numer PESEL (...), ostatnio zasądzone wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 28 sierpnia 2017 roku w sprawie sygn. akt III C 271/17, z kwoty po 500 zł (pięćset złotych) miesięcznie, do kwoty po 900 zł (dziewięćset złotych) miesięcznie, płatne z góry, do dnia 1-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości określonej w obwieszczeniu Ministra Sprawiedliwości ogłoszonego na podstawie art. 481 § 2 4 kodeksu cywilnego w razie opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 4 marca 2024 roku;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. wyrokowi w punkcie I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności;
IV. koszty procesu między stronami wzajemnie znosi;
V. koszty sądowe przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
Sygn. akt III RC 65/24
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 4 marca 2024 roku, przedstawicielka ustawowa małoletniej wówczas W. W., K. W. (1), wniosła o podwyższenie alimentów orzeczonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 28.08.2017 r. sprawie sygn. akt III C 271/17 od pozwanego na rzecz małoletniej powódki z kwoty 500 zł miesięcznie do kwoty 1700 zł miesięcznie, płatnej do rąk jej matki, jako przedstawicielki ustawowej, z góry do dnia 01 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności, poczynając od dnia wniesienia pozwu. (pozew – k. 4, pismo stanowiące uzupełnienie braków formalnych pozwu – k. 31)
W odpowiedzi na pozew z dnia 19 kwietnia 2024 roku, pełnomocnik pozwanego wskazał, iż uznaje powództwo co do podwyższenia alimentów na rzecz W. W. do kwoty po 600 zł i wnosił o oddalenie powództwa w pozostałej części. (odpowiedź na pozew - k. 44-46)
Po ukończeniu przez W. W. 18 lat, w piśmie z dnia 18 listopada 2024 roku oświadczyła ona, iż podtrzymuje w całości żądania pozwu złożonego w jej imieniu w dniu 4 marca 2024 r. przeciwko pozwanemu J. M. o podwyższenie alimentów z kwoty 500 zł do kwoty 1700 zł. (oświadczenie – k. 111)
Na rozprawie w dniu 25 listopada 2024 roku pełnomocnik powódki popierał powództwo w całości, pełnomocnik pozwanego uznał powództwo do kwoty po 600 zł miesięcznie, podtrzymywał stanowisko zawarte w odpowiedzi na pozew.
(protokół rozprawy – k. 142)
Na rozprawie w dniu 16 stycznia 2025 roku pełnomocnik powódki popierał powództwo, wnosił o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, pełnomocnik pozwanego podtrzymywał dotychczasowe stanowisko.
(protokół rozprawy – k. 208 i k. 214)
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
Powódka W. W., urodzona (...), jest córką K. W. (1) i pozwanego J. M..
Sąd Okręgowy w Lublinie III Wydział Cywilny Rodzinny w sprawie o sygn. akt III C 271/17 w punkcie IV. wyroku z dnia 28 sierpnia 2017 roku zasądził od J. M. na rzecz W. W. (wówczas M.) alimenty w kwocie po 500 zł miesięcznie, płatne z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat, do rąk matki dziecka K. W. (1) poczynając od dnia uprawomocnienia się wyroku. (dowód: wyrok - k. 43 akt SO w Lublinie III C 271/17)
W dacie ostatniego ustalania wysokości obowiązku alimentacyjnego małoletnia wówczas W. W., nosiła nazwisko ojca (...), miała 10 lat, uczęszczała do 5 klasy szkoły podstawowej.
Matka powódki, K. W. (1), miała 38 lat, nie pracowała, utrzymywała się ze świadczeń socjalnych, w tym zasiłków rodzinnych oraz renty rodzinnej starszej córki K. W. (2).
Pozwany J. M. miał 36 lat, pracował dorywczo, zarabiał około 1000-1300 zł, mieszkał razem ze swoją matką. W toku sprawy o rozwód pełnomocnik K. W. (1) złożył poświadczoną za zgodność z oryginałem kopię wizytówki J. M., na której widniał napis: „J. M. (...), (...) z dojazdem do klienta – Niemożliwe naprawy robimy od ręki, na cuda trzeba poczekać”.
(dowody: odpis skrócony aktu urodzenia – k. 6, kopia wizytówek – k. 35, zeznania matki powódki – k.41v i 42v, zeznania J. M. – k. 42 akt SO w Lublinie III C 271/17, decyzja w przedmiocie zmiany nazwiska – k. 153)
Aktualnie W. W. ma 18 lat, jest uczennicą klasy IV liceum ogólnokształcącego. Powódka zamieszkuje razem z mamą i babcią macierzystą. W. W. dojeżdża do szkoły busem, bilety kosztują 20 zł dziennie w obie strony. Małoletnia korzysta raz lub dwa razy w tygodniu z korepetycji z matematyki, których koszt to 120 zł za godzinę.
Powódka z uwagi na trudną sytuację materialną nie wyjeżdża na wycieczki szkolne, od 5 lat nie była na wyjeździe wakacyjnym. W. W. dorabiała w okresie wakacyjnym zbierając maliny, pracowała także w restauracji (również w październiku i listopadzie, ale rzadziej z uwagi na powrót do szkoły) - kwoty, które udało jej się zarobić przeznaczyła na własne potrzeby, np. na zakup butów.
Małoletnia cierpi na przewlekłą niedokrwistość, ponadto ma problemy z kręgosłupem i korzysta z usług fizjoterapeuty.
Matka powódki utrzymuje siebie i córkę z prac dorywczych (obsługuje imprezy, wesela, chrzciny), a w okresie letnim dodatkowo z uprawy i zbioru truskawek oraz malin - łącznie jej średniomiesięczny dochód wynosi około 4000 zł. K. W. (1) opiekuje się w domu swoją mamą, która utrzymuje się z emerytury w kwocie 2100 zł. Matka powódki opłaca Internet w kwocie 150 zł miesięcznie, ponosi również koszty utrzymania domu, w tym zakupu węgla –koszt około 5000 zł na sezon, ponadto raz w miesiącu kupuje butlę z gazem za kwotę 100 zł. K. W. (1) przekazuje córce kwotę około 10-15 zł dziennie na zakup przekąsek w szkole, ponieważ W. nie je w szkole obiadów. Matka powódki ponosi również koszty zakupu podręczników dla córki – są to kwoty około 400-500 zł, na zakup dodatkowych książek do matury K. W. (1) przeznaczyła 200 zł. Matka powódki poniosła koszty studniówki córki w kwocie 730 zł oraz zakupu dla niej sukienki i butów za kwotę 500 zł, ponadto sfinansowała córce kurs na prawo jazdy, który kosztował 3500 zł. W. W. z powodu niedokrwistości przyjmuje witaminy i suplementy diety, których koszt wynosi około 200-300 zł miesięcznie. Powódka nosi okulary korekcyjne, których koszt zakupu wyniósł 260 zł w 2024 roku.
(dowody: zaświadczenie – k. 6, zaświadczenie dot. korepetycji z matematyki – k. 87, zeznania powódki – k. 142, zeznania świadka K. W. – k. 208-209, faktury za zakup podręczników – k.12-15, faktury za zakup witamin i suplementów k. 17- 20, faktura za okulary korekcyjne – 122, potwierdzenie opłaty za bal studniówkowy – k. 202, potwierdzenie opłat za prawo jazdy – k. 121, 203-205, 207)
Pozwany J. M. pozostaje w kolejnym związku małżeńskim z A. M., z którego pochodzi jego trzech małoletnich synów: K., O. i N.. Małoletni chorują na astmę oskrzelową oraz alergie pokarmowe, dodatkowo O. z powodu obniżonego napięcia mięśniowego korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych, których koszt wynosił po 150 zł – obecnie rehabilitacja ta została zakończona. Na zakup syropów i sterydów dla trójki małoletnich przeznaczana jest kwota ok. 150 zł miesięcznie. Żona pozwanego A. M. nie pracuje, opiekuje się dziećmi, w tym dodatkowo jeszcze dwójką swoich małoletnich dzieci z poprzednich związków: K. P. i N. M.. Na syna K. otrzymuje ona od jego ojca alimenty w kwocie po 400 zł miesięcznie, natomiast córkę utrzymuje samodzielnie, ponieważ jej ojciec i dziadkowie nie żyją. Cała rodzina utrzymuje się ze świadczeń socjalnych (w tym 5 świadczeń 800 +) oraz wypłaty pozwanego. Dodatkowo żonie pozwanego pomaga finansowo jej mama i babcia. A. M. jest zdrowa, nie próbowała podjąć zatrudnienia.
Pozwany jest zatrudniony w przedsiębiorstwie (...) na umowę o pracę na czas nieokreślony w wymiarze ¼ etatu, jako kierowca mechanik. Z tego tytułu uzyskuje on miesięczne wynagrodzenie w wysokości ok. 864, 61 zł netto. J. M. podejmuje dodatkowo prace dorywcze przy naprawie samochodów i maszyn rolniczych, z których uzyskuje dochód w wysokości 1000-1200 zł miesięcznie. Zdaniem pozwanego jego miesięczny łączny dochód wynosi około 2000-2500 zł miesięcznie.
Pozwany leczy się z powodu zaburzeń depresyjnych, nadciśnienia tętniczego oraz refluksu żołądkowo-przełykowego. Przyjmuje na stałe leki, których koszt to około 200 zł miesięcznie. J. M. nie ma ustalonego stopnia niepełnosprawności, nie posiada orzeczenia o niezdolności do pracy. Pozwany nie posiada własnego rachunku bankowego, rachunek bankowy posiada tylko jego żona.
J. M. od czterech lat nie utrzymuje żadnych kontaktów z powódką i nie partycypuje w dodatkowych kosztach jej utrzymania.
(dowody: zaświadczenie lekarskie – k. 47, zaświadczenie – k. 48, umowa o pracę – k. 49, zaświadczenia lekarskie – k. 50-52, PIT 11 J. M. – k. 128-131, zaświadczenie o dochodach – k. 141, zeznania powódki – k. 142, zeznania pozwanego – k. 142v-143, zeznania świadka K. W. (1) – k. 208-209, zeznania świadka A. M. – k. 209-210)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dokumenty lub kopie dokumentów znajdujące się w aktach niniejszej sprawy, jak również zeznania stron postępowania oraz świadków: K. W. (1) i A. M..
Sąd Rejonowy zważył co następuje:
Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.
Zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka stanowi uszczegółowienie ogólnego obowiązku określonego w art. 96 k.r.o. troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka oraz o przygotowanie go należycie do pracy odpowiednio do jego uzdolnień. Obowiązek ten nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, a w szczególności przez termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletności. Dlatego, zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka przez okres, w którym nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Obowiązek alimentacyjny rodziców trwa więc do chwili osiągnięcia przez dziecko zdolności do samodzielnego utrzymywania się, co stanowi jedyne kryterium, od którego zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku.
W myśl art. art. 138 k.r.o. w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Przez pojęcie "stosunków" w tym wypadku należy rozumieć okoliczności istotne z punktu widzenia ustawowych przesłanek obowiązku alimentacyjnego i jego zakresu (art. 133 i 135 k.r.o). Zmiana zatem "stosunków" tak pojmowanych jest zmianą okoliczności, od których zależy istnienie i zakres obowiązku alimentacyjnego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 1974 roku, sygn. akt II Co 9/74, Lex nr 7560). Nie każda zmiana skutkuje zmianą orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Zmiana musi być istotna i trwała. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że dla stwierdzenia, czy nastąpiła zmiana stosunków w rozumieniu art. 138 k.r.o. należy brać pod uwagę, czy istniejące warunki i okoliczności - na tle sytuacji ogólnej - mają charakter trwały, dotyczą okoliczności zasadniczych i wyczerpują te przesłanki, które w sposób istotny wpływają na zakres obowiązku alimentacyjnego.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy podkreślić, że W. W., mimo iż jest już pełnoletnia, nie jest jeszcze w stanie samodzielnie się utrzymać. Powódka nie posiada majątku, kontynuuje naukę w szkole średniej, nie zdobyła jeszcze wykształcenia, które pozwoliłoby jej utrzymywać się samodzielnie. Po stronie każdego z rodziców powódki istnieje zatem obowiązek dalszego jej alimentowania.
Nie ulega również wątpliwości, że po stronie powódki nastąpiła trwała zmiana stosunków, polegająca na zwiększeniu jej usprawiedliwionych potrzeb, a tym samym kosztów związanych z zaspakajaniem tych potrzeb.
Sąd Rejonowy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w postanowieniu z dnia 1 czerwca 1965 r., sygn. akt I CZ 135/64, zgodnie z którym różnica wieku dzieci spowodowana upływem czasu od daty wydania wyroku zasądzającego alimenty, co do zasady uzasadnia wzrost potrzeb, co z kolei pociąga za sobą konieczność ponoszenia związanych z tym zwiększonych wydatków. Należy podnieść, że w niniejszej sprawie od czasu ustalenia alimentów w dotychczasowej wysokości upłynęło ponad 7 lat. W tym czasie niewątpliwie wzrosły usprawiedliwione potrzeby powódki, a także w odpowiednim zakresie wzrosły koszty związane z ich zaspokajaniem. W. W. ma obecnie ma 18 lat i uczęszcza do szkoły średniej, co wiąże się z koniecznością zakupu podręczników oraz dodatkowych książek niezbędnych do przygotowania się do matury, ponadto korzysta z korepetycji z matematyki, których koszt jest znaczny (minimum 480 zł miesięcznie), dodatkowo w związku z balem studniówkowym koniecznym było poniesienie dodatkowych znacznych kosztów udziału w balu, w których to kosztach w żaden sposób nie partycypował pozwany. Ponadto z uwagi na problemy z kręgosłupem powódka korzysta w miarę możliwości z usług fizjoterapeuty oraz przyjmuje stale witaminy i suplementy diety, w związku ze stwierdzoną u niej niedokrwistością. Nie ulega również wątpliwości, że powódka wymaga zwiększonych środków finansowych na pokrycie kosztów wyżywienia, środków higieny i czystości, kosmetyków oraz odzieży. Zbędnym jest przy tym przedstawianie szczegółowych wyliczeń dotyczących najbardziej podstawowych potrzeb życiowych powódki, gdyż oczywistym jest, że potrzebuje ona wyżywienia, musi mieć zapewnioną odzież, obuwie, środki czystości i higieny. Wzrost kosztów utrzymania powódki związany jest przy tym nie tylko z jej ogólnym rozwojem, ale także z ogólnym wzrostem cen towarów i usług.
Mając powyższe na uwadze oczywistym jest, że alimenty w dotychczasowej kwocie - to jest po 500 zł miesięcznie, nie wystarczają na zaspokojenie aktualnych usprawiedliwionych potrzeb powódki, w części obciążającej pozwanego.
W rozpoznawanej sprawie W. W. żądała zasądzenia na jej rzecz tytułem podwyższonych alimentów kwoty po 1700 zł miesięcznie. W ocenie Sądu żądanie to jest zbyt wygórowane, ponadto część wskazywanych w pozwie kwot, ponoszonych na comiesięczne utrzymanie powódki, nie została udowodniona. Strona powodowa nie wykazała, że miesięczne wydatki na leki dla W. W. to kwota 538 zł - z zeznań K. W. (1) wynika natomiast, że na zakup witamin i suplementów dla córki przeznacza ona kwotę około 200 - 300 zł miesięcznie. Nie wykazane zostało również, że na wizyty lekarskie przeznaczana jest kwota 450 zł miesięcznie. Co prawda W. W. zeznała, że z powodu problemów z kręgosłupem potrzebna jest jej fizjoterapia, jednak w aktach sprawy znajduje się jedynie skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z 2020 roku (k. 114) oraz jeden paragon za usługę fizjoterapeutyczną na kwotę 170 zł z kwietnia 2024 roku (k. 121). Zawyżone wydają się również miesięczne koszty wyżywienia powódki, wskazywane w pozwie na kwotę 1200 zł, jak również koszty zakupu ubrań oraz obuwia, który to koszt w ocenie powódki ma wynosić ok. 470 zł miesięcznie. Za całkowicie zaś nieuzasadnione, i jako takie nieobciążające pozwanego, uznać należy wydatki na zakup licznych kosmetyków, z których korzysta W. W., m.in. takich jak: żelowy korektor do brwi, zestaw do stylizacji brwi, pędzle do makijażu, czy odżywki do włosów (k. 21, 125 – 126).
Nie mniej jednak nie ulega wątpliwości, że w zwiększonych kosztach utrzymania powódki powinien partycypować pozwany i to w znacznie wyższej kwocie, niż ta, przez niego deklarowana. Należy w tym miejscu jeszcze raz podkreślić, że powódka jest w IV klasie liceum i przygotowuje się do matury, z czym wiążą się wysokie koszty, związane chociażby z opłatami za korepetycje z matematyki. Jak wynika z zeznań K. W. (1), a także z zaświadczenia znajdującego się na karcie 87 akt sprawy, powódka korzysta z korepetycji z matematyki raz lub dwa razy w tygodniu, przy czym koszt jednych zajęć wynosi 120 zł, co oznacza, że nawet w przypadku zajęć przypadających tylko raz w tygodniu, miesięczny koszt tych zajęć wynosi 480 zł, a przy dodatkowych zajęciach w tygodniu wahać się on będzie pomiędzy 600 zł a 960 zł miesięcznie. Już ten sam koszt znacznie zwiększa ogólne miesięczne koszty utrzymania dorosłej córki pozwanego w sposób, który nakazuje zwiększenie jego udziału w całościowych, comiesięcznych kosztach jej utrzymania, zdecydowanie ponad kwotę uznanych przez niego 600 zł.
Sąd oczywiście miał na uwadze, że pozwany posiada ponadto na utrzymaniu troje małoletnich dzieci – powyższe nie pozwoliło na zasądzenie wyższej kwoty alimentów na rzecz dorosłej córki, niż kwota ustalona w wyroku, jest oczywistym bowiem, że pozwany ma obowiązek partycypować w kosztach utrzymania małoletnich K., O. i N., które to koszty nie są małe, zważywszy chociażby na to, że małoletni chorują na astmę oskrzelową, jak również cierpią na alergie pokarmowe. Należy jednak podkreślić, że pozwany decydując się na założenie nowej rodziny i tak liczne potomstwo, powinien liczyć się z koniecznością ponoszenia kosztów utrzymania nie tylko małoletnich synów, ale również dorosłej córki W., której potrzeby, a tym samym i koszty utrzymania, są obecnie największe. Tym czasem pozwany pracuje jedynie na ¼ etatu w przedsiębiorstwie (...) na umowę o pracę na czas nieokreślony, uzyskując z tego tytułu dochód jedynie w kwocie ok. 860 zł. Jak wynika z zeznań pozwanego przyczyną tego stanu rzeczy są jego problemy zdrowotne, jednocześnie jednak przyznaje on, że biegunki, na które cierpi, da się wyleczyć, ale trzeba dbać o dietę, i dodaje, że gdyby zadbał o dietę, to mógłby pracować na cały etat (zeznania pozwanego - k 143). Jednocześnie przyznaje: „jak bym poszedł na cały etat, to komornik zabrałby mi więcej”. Końcowo J. M. wyjaśnił, po tym, jak przyznał, że gdyby zadbał o dietę, to mógłby pracować na cały etat, że może stanie się tak „jak dzieci podrosną”. Mając powyższe na uwadze nie sposób przyjąć, że pozwany nie ma możliwości, by podjąć pracę na cały etat. Pomijając oczywiste wnioski, jakie nasuwają się po cytowanych wyżej wypowiedziach pozwanego, należy podkreślić, że nie wykazał on, że schorzenia, na które cierpi, nie pozwalają mu na wykonywanie pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, nie przedłożył również żadnego dokumentu, z którego wynikałoby, że ma ustalony jakiś stopień niepełnosprawności, czy też orzeczenia o niezdolności do pracy.
J. M. przyznaje ponadto, że podejmuje prace dorywcze, z których miesięcznie ma uzyskiwać dochód w wysokości około 1000-1200 zł miesięcznie. Jak wynika z zeznań pozwanego są to prace przy naprawach samochodów i maszyn rolniczych. Mając na uwadze takie umiejętności pozwanego należy przyjąć, że ma on możliwość uzyskania wyższych dochodów z tytułu tego typu zleceń. W tym miejsce należy wskazać, że już w toku sprawy o rozwód pozwany taką działalność podejmował, a na dowód powyższego do akt sprawy złożona została poświadczona za zgodność z oryginałem kopia wizytówki J. M., na której widniał napis: „J. M. (...), (...) z dojazdem do klienta – Niemożliwe naprawy robimy od ręki, na cuda trzeba poczekać”. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 roku, sygn. akt III CZP 91/87, OSNC 1988/4/42). Tym samym należy uznać, że możliwości zarobkowe pozwanego, przy pełnym wykorzystaniu jego sił fizycznych i zdolności umysłowych, są znacznie wyższe, niż te przez niego deklarowane, tym bardziej zważywszy, że, jak wynika z zeznań samego pozwanego oraz znajdujących się w aktach sprawy list obecności podpisywanych przez pozwanego, J. M. pracuje w przedsiębiorstwie (...) średnio zaledwie dwie godziny dziennie i to nie codziennie – dwa razy w tygodniu, czasami trzy … (lista obecności k. 156-159, zeznania pozwanego k. 143). Tym samym pozostałą część dnia pozwany może wykorzystać na podejmowanie tychże dodatkowych prac dorywczych w większym, niż deklarowany rozmiarze. Odnośnie natomiast twierdzeń pozwanego, że musi pomagać w opiece nad małoletnimi dziećmi, należy wskazać, że żona pozwanego nie pracuje i to ona zajmuje się małoletnimi synami stron, przesłuchana zaś w charakterze świadka dodała, że gdy raz zostawiła męża z dziećmi, „to aż pogotowie przyjechało, tak mu ciśnienie skoczyło, bo dzieci płakały” (zeznania A. M. - k. 209v-210).
Dodatkowo należy podkreślić, że pozwany jest z zawodu kierowcą i również ten zawód oraz związane z tym umiejętności i możliwości zarobkowania mógłby wykorzystać celem zwiększenia swoich miesięcznych dochodów. Pozwany, jak zeznał jeszcze w toku sprawy rozwodowej, planował pracować jako kierowca, musiał tylko „porobić badania” (zeznania pozwanego k. 42 akt sprawy Sądu Okręgowego w Lublinie III C 271/17).
Mając wszystkie powyższe okoliczności na uwadze Sąd uznał, że kwota 900 zł tytułem podwyższonych alimentów na rzecz powódki W. W. nie przekroczy możliwości majątkowych pozwanego i stanowi tak naprawdę minimum, w jakim pozwany winien partycypować w kosztach utrzymania córki, mając na uwadze również okoliczność, że nie utrzymuje z nią żadnych kontaktów i w żaden inny sposób nie przyczynia się do ponoszenia kosztów jej utrzymania.
W pozostałej części również matka powódki powinna partycypowania w kosztach jej utrzymania, co niewątpliwie czyni z uzyskiwanych przez siebie dochodów.
Mając powyższe na uwadze Sąd podwyższył alimenty od pozwanego J. M. na rzecz W. W. z kwoty po 500 zł do kwoty po 900 zł miesięcznie, poczynając od dnia 4 marca 2024 roku, tj. od dnia wniesienia pozwu.
W pozostałej części powództwo jako nieuzasadnione i nieudowodnione podlegało oddaleniu.
Wyrokowi w punkcie I Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności w oparciu o treść art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c.
Mając zaś na uwadze częściowe tylko uwzględnienie żądań powódki i uwzględnienie roszczenia niewiele ponad kwotę uznaną przez pozwanego, Sąd postanowił koszty procesu między stronami wzajemnie znieść i nie obciążać pozwanego kosztami sądowymi, od uiszczenia których powódka była zwolniona i przejąć je na rachunek Skarbu Państwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Puławach
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Teresa Czajewska
Data wytworzenia informacji: