Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 444/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Puławach z 2018-07-26

Sygn. akt II K 444/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lipca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Puławach II Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca: Sędzia Sądu Rejonowego Teresa Czajewska

w obecności protokolanta: starszego sekretarza sądowego Joanny Woźniak i Joanny Wnuk

bez udziału Prokuratora

po rozpoznaniu w dniach 12 września 2017 roku, 12 października 2017 roku, 7 listopada 2017 roku, 4 stycznia 2018 roku, 20 lutego 2018 roku i 12 lipca 2018 roku

na rozprawie

sprawy D. N. (1), syna B. i A., z domu P., urodzonego (...) w P.,

oskarżonego o to, że:

w okresie od kwietnia 2015 roku do dnia 9 grudnia 2015 roku w S., woj. (...) działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu zmuszenia M. W. (1) do zwrotu wierzytelności w kwocie 20 000 zł, stosował wobec wyżej wymienionego groźby uszkodzenia ciała oraz w dniu 9 grudnia 2015 roku zastosował wobec pokrzywdzonego przemoc fizyczną w ten sposób, że uderzył go ręką w tył głowy, a następnie popchnął na ścianę, działając tym na szkodę M. W. (1),

tj. o czyn z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

I.  uznaje oskarżonego D. N. (1) za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 191 § 2 k.k. skazuje go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres próby 3 (trzech) lat;

III.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 (trzydzieści) złotych;

IV.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego D. N. (1) do przeproszenia pokrzywdzonego M. W. (1) na piśmie w terminie jednego miesiąca od uprawomocnienia się wyroku;

V.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 480 zł (czterysta osiemdziesiąt złotych) tytułem opłaty i 956,66 zł (dziewięćset pięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu poniesionych wydatków.

Sygn. akt II K 444/17

UZASADNIENIE

D. N. (1) został oskarżony o to, że w okresie od kwietnia 2015 roku do dnia 9 grudnia 2015 roku w S., woj. (...) działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu zmuszenia M. W. (1) do zwrotu wierzytelności w kwocie 20 000 zł, stosował wobec wyżej wymienionego groźby uszkodzenia ciała oraz w dniu 9 grudnia 2015 roku zastosował wobec pokrzywdzonego przemoc fizyczną w ten sposób, że uderzył go ręką w tył głowy, a następnie popchnął na ścianę, działając tym na szkodę M. W. (1), tj. o czyn z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. W. (1) prowadzi warsztat samochodowy zarejestrowany pod nazwą Zakład (...) w miejscowości S.. Na początku marca 2015 roku M. W. (1) pojechał wraz z M. M. (1) do N., skąd M. M. (1) zabrał samochód marki J. (...), należący do klienta warsztatu D. N. (1), w celu dokończenia jego remontu. W drodze powrotnej M. M. (1) prowadząc ten samochód spowodował kolizję, doprowadzając do jego zniszczenia. M. W. (1) podpisał wówczas oświadczenie, w którym zobowiązał się zwrócić D. N. (1) kwotę 20 000 zł za zniszczony samochód (zeznania M. W. (1) k. 3-4, 85v-86, 88v, oświadczenie k. 42). Po około 3-4 tygodniach D. N. (1) zaczął dzwonić i pisać wiadomości tekstowe do M. W. (1), w których groził mu, że jeśli nie odda mu pieniędzy to naśle na niego mafię, pobije go i rozwali mu głowę. W listopadzie 2015 roku do warsztatu M. W. (1) przyjechało trzech mężczyzn, którzy powiedzieli, że są od D. N. (2) i przyjechali w sprawie pieniędzy, które najlepiej, żeby były dzisiaj, bo może to się źle skończyć. W dniu 9 grudnia 2015 roku D. N. (1) przyjechał do warsztatu M. W. (1), podszedł do pokrzywdzonego odwróconego tyłem do drzwi i pytając „gdzie kasa?” uderzył go ręką w tył głowy, następnie groził mu, że go połamie, trzymając w ręku młotek zapytał pokrzywdzonego „I co połamać cię ?”, po czym odepchnął pokrzywdzonego, w wyniku czego poleciał on na ścianę i uderzył w nią łokciem. Wówczas D. N. (1) powiedział do M. W. (1), że ma się zastanowić do przyszłego tygodnia, bo jak nie, to będzie coraz gorzej i do świąt będzie połamany. M. W. (1) w wyniku tego zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci otarcia prawego łokcia (opinia lekarska k.16). Pokrzywdzony M. W. (1) obawia się realizacji tych gróźb, uważając, że oskarżony jest zdolny do tego, aby zrobić mu krzywdę (zeznania M. W. (1) k. 3-4, 85v-86, 88v, 211v-213, M. W. (2) k.18v -19, 138v-139, 226v-227v, S. W. (1) k. 156v-157v, 159v, 221v-223 i Ł. G. (1) k. 21v, 133v-134, 213-214, protokół oględzin wykazu połączeń k. 69v-71, opinia fonoskopijna k. 260- 268)

D. N. (1) ma 42 lata, jest kawalerem, z zawodu jest kierowcą, pracuje w S. uzyskując miesięczny dochód w wysokości ok. 5 000 zł, ma na utrzymaniu dwoje dzieci, nie leczył się nigdy odwykowo, ani psychiatrycznie, nie był dotychczas karany (dane osobopoznawcze k.176, dane o karalności k. 31,65, 172, 190, 231, 286).

Oskarżony D. N. (1) w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że M. W. (1) nie dotrzymał umówionego terminu zapłaty za rozbicie jego samochodu, wobec czego dzwonił do niego kilkukrotnie oraz pisał sms-y z zapytaniem, kiedy odda mu pieniądze, jednak nie groził mu, że go pobije, jak nie odda tych pieniędzy, stwierdził, że M. W. (1) fałszywie go oskarża, aby mieć pretekst, by nie zwracać mu pieniędzy (wyjaśnienia k. 39v-40v). Podczas kolejnego przesłuchania zapytany o smsa wysłanego przez niego do pokrzywdzonego o treści „rozje….ci łeb” potwierdził, że smsa o tej treści wysłał do pokrzywdzonego, twierdząc jednak, że przecież był wówczas daleko, w S., wobec czego pokrzywdzony nie mógł czuć się zagrożony, natomiast w dalszym ciągu zaprzeczał, by groził pokrzywdzonemu podczas spotkań z nim, czy też podczas rozmów telefonicznych (wyjaśnienia k. 141).

W toku postępowania przed Sądem oskarżony oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, odnośnie zaś sms-a wysłanego do pokrzywdzonego o treści jak na k. 141, wyjaśnił, że było to powiedziane w emocjach (wyjaśnienia k. 211-v).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, są one bowiem nielogiczne, niespójne, wewnętrznie sprzeczne oraz sprzeczne z zeznaniami świadków, którym Sąd dał wiarę.

Nielogiczne są twierdzenia oskarżonego, że M. W. (1) fałszywie go oskarża, aby mieć pretekst, by nie zwracać mu pieniędzy, zawiadomienie bowiem organów ścigania w sprawie gróźb kierowanych przez oskarżonego w stosunku do pokrzywdzonego w żaden sposób nie wpływało na zobowiązanie pokrzywdzonego do zapłaty za uszkodzony samochód, w toku zresztą całego postępowania M. W. (1) nie kwestionował roszczeń oskarżonego co do zasady, a jedynie co do ich wysokość, powołując się na opinię rzeczoznawcy odnośnie wartości samochodu oskarżonego, jak również na fakt częściowego już z nim rozliczenia. Wyjaśnienia oskarżonego są ponadto niespójne, oskarżony początkowo zaprzeczał, aby kiedykolwiek miał grozić pokrzywdzonemu, w jakiejkolwiek formie i dopiero w toku kolejnego przesłuchania przyznał, że będąc w S. wysłał do niego sms-a o treści, jak na k. 141, tłumacząc, że był przecież daleko i chyba pokrzywdzony nie czuł się taki zagrożony, dodając później, że było to powiedziane w emocjach. Oskarżony sam zatem potwierdził, że groził pokrzywdzonemu pobiciem go, jego subiektywna natomiast ocena, że pokrzywdzony nie powinien czuć się zagrożony nie zmienia faktu, że obiektywnie groźby te mogły wzbudzić w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, o czym będzie jeszcze mowa poniżej. Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że wersja przedstawiona przez pokrzywdzonego, zgodnie z którą oskarżony w okresie od kwietnia 2015 roku do 9 grudnia 2015 roku wielokrotnie, nie zaś tylko raz, groził mu pobiciem, w sytuacji gdy ten nie odda mu pieniędzy, jest jak najbardziej wiarygodna, tym bardziej, że została ona potwierdzona zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków.

Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego M. W. (1). Zeznania te są w ocenie Sądu konsekwentne i szczere, brak jest ponadto podstaw do przyjęcia, by pokrzywdzony chciał bezpodstawnie obciążać oskarżonego, zważywszy, że kwestie rozstrzygane w niniejszym postepowaniu w żaden sposób nie wpływają na roztsrzygnięcie w toczącym się jednocześnie (obecnie już zakończonym) postępowaniu cywilnym, w którym Sąd rozstrzygał jaką kwotę M. W. (1) był winien oskarżonemu z tytułu zniszczenia jego samochodu (podobnie zresztą jak w toku niniejszego postepowania kwestia wzajemnych rozliczeń pomiędzy stronami oraz tego, jaką kwotę tytułem naprawienia szkody za zniszczony samochód M. W. (1) przekazał już oskarżonemu tudzież jego konkubinie, nie były przedmiotem badania Sądu i nie miały wpływu na ocenę zachowania oskarżonego). Należy ponadto jeszcze raz podkreślić, że M. W. (1) nie kwestionował swojego zobowiązania do zapłaty oskarżonemu pozostałej kwoty za zniszczenie jego samochodu, a jedynie jego wysokość, powołując się na opinię rzeczoznawcy. Zeznania pokrzywdzonego są w ocenie Sądu wiarygodne i oceny tej nie zmienia fakt, że świadek w toku postępowania sądowego przypominał sobie inne jeszcze słowa wypowiadane przez oskarżonego, których nie podawał w toku postępowania przygotowawczego (jak chociażby groźby wywiezienia pokrzywdzonego do lasu), zważywszy chociażby na to, że jak sam przyznał tych gróźb ze strony oskarżonego było tak dużo, że nie dałoby się ich wszystkich spisać (zeznania pokrzywdzonego k. 212v). Podobnie na ocenę prawdomówności świadka nie miał wpływu fakt, iż dopiero w toku postepowania sądowego pokrzywdzony przyznał, że trzej mężczyźni, którzy przyjechali do niego do warsztatu w sprawie pieniędzy dla D. N. (1), nie zachowywali się spokojnie. Pokrzywdzony wyjaśnił bowiem, że podczas swoich pierwszych zeznań bał się tych osób i dopiero na rozprawie uznał, że nie będzie ich kryć.

Zeznania pokrzywdzonego potwierdzili pozostali świadkowie przesłuchani w niniejszej sprawie.

M. W. (2), która wynajmowała pokrzywdzonemu pomieszczenie i parking na cele prowadzenia warsztatu samochodowego, zeznała, że z relacji pokrzywdzonego wie, że oskarżony groził mu oczekując pieniędzy za samochód, pamiętała, że będący świadkiem tej sytuacji Ł. G. (2) był bardzo zbulwersowany zachowaniem D.. Świadek potwierdziła również, że widziała, jak trzech mężczyzn przyjechało pod warsztat pokrzywdzonego i słyszała, jak jeden z nich powiedział do M., że ma tydzień na oddanie pieniędzy. M. W. (2) zeznała również, że w dniu 9 grudnia 2015 roku M. W. (1) przyszedł do niej do domu i trzymając się za łokieć poprosił ją o opatrunek, po czym wyjaśnił, że D. N. (2) przed chwilą uderzył go w głowę i popchnął na ścianę, grożąc jednocześnie, że go połamie; świadek potwierdziła, że widziała tego dnia D. N. (1) przez okno.

Ł. G. (2) był natomiast świadkiem w dniu 28 listopada 2015 roku rozmowy pomiędzy M. W. (1) a D. N. (1), dotyczącej oddania pieniędzy za samochód, podczas której oskarżony był bardzo wzburzony i groził pokrzywdzonemu, że jeżeli nie odda mu tych pieniędzy, to go pobije. Ł. G. (2) zeznał również, że wie z relacji M. W. (1), że oskarżony go uderzył, ponadto (jak zeznał w toku postępowania przed Sądem k.213-214) widział obrażenia ręki M. po tym zdarzeniu.

Ł. G. (2) podczas rozmowy pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym, której był świadkiem, nagrywał tę rozmowę swoim telefonem, po czym złożył do akt nagranie, które zostało w toku postępowania sądowego przesłane do biegłych celem sporządzenia przekładu dźwięku tego nagrania. Należy podkreślić, że jakkolwiek transkrypt tego nagrania nie zawierał słów, które stanowią groźby karalne w rozumieniu kodeksu karnego, to jednak okoliczność ta nie może automatycznie przesądzać o niewiarygodności zeznań świadka, który nieświadomie mógł nagrać tylko pewien fragment tej rozmowy, nie zawierający przedmiotowych gróźb. Z całą pewnością natomiast nagranie potwierdza charakter przeprowadzonej rozmowy, w tym silne wzburzenie oskarżonego, o czym zeznawał Ł. G. (2) (opinia Biura Ekspertyz Sądowych w L. k. 260- 268).

Na szczególną uwagę zasługują natomiast zeznania S. W. (2), które w pełni potwierdzają wersję zdarzenia przedstawioną przez pokrzywdzonego, a jednocześnie dobitnie wskazują na postawę oskarżonego i jego stosunek do pokrzywdzonego. Świadek ten potwierdził bowiem nie tylko, że wielokrotnie w jego obecności D. N. (2) dzwoniąc do M. W. (1) groził mu pobiciem, ale zeznał również, że podczas wielokrotnych rozmów z D. N. (1) (z którym pracował w S.) oskarżony śmiał się z pokrzywdzonego mówiąc, że M. W. (1) jest głupi, bo przekazał mu pieniądze, a nie wziął pokwitowania, ponadto w jego obecności zlecał komuś przez telefon, by pojechał na S. do warsztatu i tam pobił M. W. (1), po czym chwalił się, że „ekipa trzech wpadła do M. po kasę, by go pobić, lecz im się nie udało, bo M. wyszła na podwórko i ich spłoszyła” (zeznania k. 157-v, 159v). W toku postępowania sądowego świadek potwierdził również, że wie z relacji pokrzywdzonego, że D. N. (1) zaatakował go w warsztacie, sam natomiast rozmawiał z nim bezpośrednio po zdarzeniu polecając mu udanie się do szpitala i na policję. S. W. (2) podkreślił również, że D. N. (1) dzwoniąc do pokrzywdzonego i grożąc mu, żądał od niego zwrotu pieniędzy, mówiąc, że jak ich nie odda to go pobije i połamie (zeznania k. 221v-223).

W ocenie Sądu ewentualny konflikt pomiędzy świadkiem, a oskarżonym (na który wskazuje oskarżony, chcąc zdyskredytować zeznania tego świadka), o ile w ogóle rzeczywiście miał miejsce, czemu świadek S. W. (2) zaprzeczył w swoich zeznaniach (tłumacząc, że pomimo tego, że oskarżony jest mu winien pieniądze, „odpuścił” sobie, ponieważ pracuje teraz w Niemczech i ma dobrą pracę), nie miał wpływu na treść zeznań świadka. Sąd uznał, że zeznania te są szczere, są one ponadto bardzo szczegółowe, jak również zgodne z zeznaniami M. W. (2), co dodatkowo przemawia za uznaniem ich za wiarygodne.

Ponadto zarówno świadek M. W. (2), S. W. (2), jak i Ł. G. (2) potwierdzili, że widzieli sms-y, jakie wysyłał oskarżony do pokrzywdzonego, które w swej treści zawierały groźby pobicia go w razie nie oddania mu pieniędzy za samochód (zeznania Ł. G. (3) k. 133v-134v, 213-214, zeznania M. W. (2) – k. 138v-139, zeznania S. W. (2) k. 157v, 222v - przy czym świadek ten zeznał, że takie sms-y z groźbami widział zarówno w telefonie M. W. (3), jak również pokazywał mu je sam oskarżony).

W tej sytuacji fakt uszkodzenia telefonu pokrzywdzonego, który uniemożliwił ustalenie treści wiadomości tekstowych wysłanych przez oskarżonego na ten telefon (notatka urzędowa k. 62, 94), nie może powodować uznania braku winy oskarżonego, z powodu braku wystarczających do tego dowodów. Wykaz połączeń natomiast, jakie nastąpiły w tym okresie czasu pomiędzy numerami należącymi do oskarżonego i pokrzywdzonego, potwierdza, że z numeru, którym posługiwał się oskarżony w okresie objętym aktem oskarżenia inicjowano wiele połączeń głosowych, jak również sms na numer telefonu pokrzywdzonego (wykaz połączeń k. 69-71).

Odnosząc się natomiast do zeznań świadka R. C. należy podkreślić, że świadek ten nie miał wiedzy odnośnie zachowania D. N. (1) w stosunku do pokrzywdzonego, zaprzeczył jakoby miał kiedykolwiek na jego prośbę załatwiać jego sprawy, grozić M. W. (4), czy też używać wobec niego siły fizycznej, wyjaśnił, że rozmawiał z nim zwracając mu jedynie uwagę na to, że powinien rozliczyć się z D. N. (1) za jego samochód (zeznania k.27v, 245v-246). Należy jednak zauważyć, że na świadka tego, jako jednego z tych z mężczyzn, którzy w listopadzie 2015 roku byli w warsztacie pokrzywdzonego w sprawie pieniędzy dla D. N. (1), wskazała M. W. (2), zeznając, że to on najbardziej krzyczał (zeznania k. 227), podobnie zresztą jak sam pokrzywdzony, który na rozprawie w dniu 4 stycznia 2018 roku rozpoznał R. C. jako tego, który był w grupie trzech mężczyzn i który groził mu, że go „rozwalą i wywiozą do lasu, jak nie zapłaci” (zeznania k. 246). Mając powyższe na uwadze Sąd nie dał wiary zeznaniom R. C., uznając, że nie chciał on składać zeznań, które mogłyby go narazić na odpowiedzialność za przestępstwo.

Mając wszystkie powyższe okoliczności na uwadze Sąd uznał, że zarówno okoliczności zarzucanego oskarżonemu czynu, jak i jego wina nie budzą żadnych wątpliwości.

D. N. (1) swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa opisanego w art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k., od kwietnia 2015 roku groził on bowiem wielokrotnie pokrzywdzonemu pobiciem go, a w dniu 9 grudnia 2015 roku stosował wobec niego przemoc w ten sposób, że uderzył go ręką w tył głowy, a następnie popchnął na ścianę, działając w ten sposób w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu zmuszenia M. W. (1) do zwrotu wierzytelności. Nie ulega przy tym wątpliwości, że groźby te wzbudziły w pokrzywdzonym obawę, że zostaną spełnione, obawa ta zaś była jak najbardziej uzasadniona, zważywszy zarówno na ilość tych gróźb, jak i ich różnorodność, wysłanie do pokrzywdzonego trzech mężczyzn, którzy mieli go nastraszyć i zmusić do oddania długu oraz brutalne zachowanie oskarżonego w dniu 9 grudnia 2015 roku.

Nie budzi również wątpliwości możliwość przypisania oskarżonemu winy. D. N. (1) jest dorosły, może zatem ponosić pełną odpowiedzialność karną, w sprawie zaś nie zachodzą żadne inne okoliczności, które uniemożliwiałyby przypisanie mu winy. Należy podkreślić, że oskarżony działał umyślnie, chciał on zastraszyć pokrzywdzonego w celu wymuszenia na nim zwrotu wierzytelności, w tym celu groził mu popełnieniem przestępstwa na jego szkodę, jak również zastosował wobec niego przemoc.

Odnosząc się do wymiaru kary Sąd kierując się dyrektywami zawartymi w art. 3 i art. 53 § 1 i 2 k.k., wymierzył oskarżonemu na podstawie art. 191 § 2 k.k. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności uznając, że będzie ona adekwatna do stopnia zawinienia sprawcy i społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Mając na uwadze sposób działania oskarżonego, wielokrotne grożenie pokrzywdzonemu w najróżniejszych formach, jak również fakt stosowania wobec niego przemocy Sąd wymierzył mu karę zdecydowanie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego dla tego typu przestępstwa, która wynosi 3 miesiące, uznając, że tylko tak ukształtowana kara będzie dla oskarżonego odczuwalną i skuteczną dolegliwością.

Jednocześnie wobec dotychczasowej niekaralności oskarżonego Sąd postanowił warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres trzech lat, uznając, że będzie to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, a jednocześnie tak zakreślony okres próby, w czasie którego oskarżony będzie miał świadomość możliwości zarządzenia wykonania orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności, zapewni zachowanie przez niego postawy poszanowania porządku prawnego i powstrzyma go od popełniania w przyszłości nie tylko tych, ale i jakichkolwiek innych przestępstw.

Dla urealnienia jednak tak orzeczonej kary, która nie wiąże się dla oskarżonego z żadną odczuwalną dolegliwością sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych uznając, że jej wysokość odpowiada stopniowi społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, ustalając zaś wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł Sąd wziął pod uwagę, że oskarżony pracuje, osiągając dochody w wysokości ok. 5 000 zł miesięcznie.

Jednocześnie mając na uwadze interes pokrzywdzonego Sąd na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązał oskarżonego D. N. (1) do przeproszenia pokrzywdzonego M. W. (1) na piśmie w terminie jednego miesiąca od uprawomocnienia się wyroku.

Mając zaś na uwadze sytuację materialną oskarżonego Sąd zgodnie z dyspozycją art. 627 k.p.k. obciążył go kosztami niniejszego postępowania, na które złożyły się opłata od kary pozbawienia wolności oraz od kary grzywny w łącznej kwocie 480 zł oraz wydatki w łącznej kwocie 956,66 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Lilla Skałecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Puławach
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Teresa Czajewska
Data wytworzenia informacji: